Pogoda
Ekspansja wyżu azorskiego wgłąb Europy właśnie się rozpoczyna, ciśnienie zaczęło rosnąć, już jutro wieczorem notowane wartości ciśnienia będą u nas typowo wyżowe, w dodatku jego tendencja wzrostowa utrzyma się. Mimo zasadniczej przebudowy pola barycznego nasz rejon Polski pozostanie w wilgotnym środowisku niżu znad Morza Śródziemnego, środek tygodnia zapowiada się, niestety, brzydko.
REKLAMA
Za oknami, adekwatnie do meteorologicznej pory roku, panują przedwiośnie i wiosna. W pierwszy dzień marca temperatura maksymalna wyniosła w Krośnie dokładnie 10 °C (źródło: IMGW), dziś również była dość wysoka, na brak słońca również nie możemy narzekać. Na początku nowego tygodnia jednak słońca będzie trochę mniej niż w niedzielę, we wtorek i w dniach kolejnych może nawet spadnie słaby deszcz.
Już tylko godziny pozostały do meteorologicznej wiosny, która rozpoczyna się dziś o godzinie 19:00. Właśnie dziś o tej porze społeczność meteorologiczna żegna zimę, wielkie odliczanie rozpoczęte, choć oczywiście do tej znanej szerzej, wiosny kalendarzowej, pozostaje jeszcze 3 tygodnie. Zima w tym sezonie była bardzo ciepła, początek nowego miesiąca również minie nam pod znakiem dość wysokich temperatur powietrza.
Po kilku pochmurnych dniach dziś wreszcie się rozpogodziło. Pogodę w naszej części kraju w dalszym ciągu kształtuje i kształtować będzie wyż, dlatego też nadal powinniśmy spodziewać się bezopadowej, spokojnej aury. Istnieje spore prawdopodobieństwo tego, że w czwartek po południu zanotujemy temperaturę nieznacznie przekraczającą 10 °C.
W polu ciśnienia dochodzi do zasadniczych zmian względem mijającego nam już pochmurnego i niekiedy deszczowego weekendu. Rozbudowa wału wysokiego ciśnienia w niedzielę nie pozostała bez wpływu na pogodę i w naszej okolicy, bo mimo faktu, że nadal dominowały chmury, to opady powoli zanikają. A to dopiero początek, będzie coraz lepiej!
Dziś mieliśmy okazję obserwować typową pogodę za frontem chłodnym, w rozbudowującym się klinie wyżu przegradzającego. Uruchomił się naturalny w takiej sytuacji proces konwekcji termicznej i na niebie pojawiły się chmury kłębiaste, których szczytowy moment rozwoju przypada na okres od przedpołudnia do późnego popołudnia, wieczorem chmury te zanikają, tak będzie i tym razem - najbliższa noc już pogodna, choć z niewielkim przymrozkiem.
Nad Europejskim Obszarem Synoptycznym dominują dwa układy baryczne, na północy wciąż oddziałuje rozległy niż rozciągający się prawie równoleżnikowo od północnego Atlantyku po Skandynawię, a nad częścią Europy Południowo-Zachodniej i niekiedy Środkowej sięga klin wyżu azorskiego. Taki rozkład ciśnienia nad naszym kontynentem nadal zapewnia Europie Środkowej napływ atlantyckich mas powietrza polarno-morskiego, transportowanych szerokim strumieniem zachodnim, występującym w całym pionowym przekroju troposfery; ciepła w zimie cyrkulacja strefowa ma się więc bardzo dobrze.
Pogoda wciąż w dużej mierze kształtowana jest przez rozległy niż rozciągający się od północnego Atlantyku po Skandynawię, linie prądu w środkowej troposferze przyjmują kierunek zachodni, wchodzimy więc okres z ciepłą w półroczu chłodnym cyrkulacją strefową. W najbliższym czasie do Europy Środkowej napływać będą łagodne, morskie masy powietrza polarnego szerokości umiarkowanych. Zimy w lutym już nie będzie.
Zbliżający się wielkimi krokami weekend będzie ciepły, może za wyjątkiem nocy z piątku na sobotę i wczesnego sobotniego poranka, które miną nam pod znakiem niewielkiego przymrozka. W sobotę w ciągu dnia będzie jednak słonecznie, z umiarkowanym, porywistym wiatrem południowym.
Pofalowany front atmosferyczny wprowadził dziś sporo zamieszania w pogodzie w Polsce Południowej, ale my jeszcze tego nie odczuliśmy, zmieni się to już tej nocy, kiedy to znak frontu zmieni się na chłodny, pojawią się opady deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Będzie to jednak krótki przerywnik w atlantyckiej pogodzie, nie żaden powrót zimy - już jutro po południu śnieg leżący na podłożu będzie się szybko topił, a w kolejnych dniach ociepli się i znów nie będzie po nim śladu.
Nagromadzone w pobliżu frontu polarnego olbrzymie pokłady energii potencjalnej rozładowują się głównie nad Atlantykiem i Europą Zachodnią, Wyspy Brytyjskie borykają się z jedną z najbardziej wietrznych zim ostatnich lat, a w znacznej części Europy, także i u nas, jest bardzo ciepło jak na tę porę roku.
Wchodzące coraz odważniej wgłąb kontynentu zimne kolory ma mapach geopotencjału (zwłaszcza zaś w prognozie wysokości powierzchni izobarycznej 500 hPa) świadczą o postępującej rozbudowie niżu atlantyckiego, a to akurat dobrze dla zwolenników ciepłej zimy. Cyrkulacja przyjmuje coraz większą składową zachodnią, przechodząc z południowej na południowo-zachodnią właśnie, docierają do nas masy powietrza szerokości umiarkowanych, ciepłe, choć dość mocno przetransformowane. Mimo to, koniec tygodnia minie nam pod znakiem wysokich temperatur powietrza.
Wpływ wyżu a także wiatru fenowego przynosi nam duże wahania temperatur i duże jej różnice na małym obszarze, w ostatnich dniach często nawet na obszarze kilku kilometrów panuje zupełnie inna temperatura, stąd prognoza jej wartości skrajnych stała się nie lada wyzwaniem, zwłaszcza dla południowo-wschodniej części kraju. O wiele łatwiejsza natomiast stała się prognoza stopnia zachmurzenia, gdyż w tak suchej masie powietrza chmur być po prostu nie może, stąd też od ponad doby próżno doszukiwać się można jakiejkolwiek chmury na pięknym, wręcz wiosennym, lazurowym niebie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
Jakość powietrza
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA