Niedzielne, niezwykle prestiżowe, zwycięstwo na Developresem Rzeszów ożywiło nadzieję w krośnieńskim zespole na zajęcie drugiego miejsca w ligowej tabeli na zakończenie rundy zasadniczej. Żeby tak się stało musi zostać spełnionych kilka warunków. Pierwszym z nich i podstawowym są zwycięstwa, w dwóch, kończących rundę zasadniczą, spotkaniach.
Po pięciu wygranych meczach z rzędu drużyna Karpat doznała bardzo bolesnej porażki, z przedostatnim w tabeli zespołem z Sosnowca. W rozgrywanym awansem z 17 kolejki spotkaniu, podopieczne Grzegorza Kosatki potrzebowały zaledwie trzech setów, aby kolejny podkarpacki zespół wrócił do domu z pustymi rękoma.
SIATKÓWKA: Podopieczne Dominika Stanisławczyka czeka bardzo pracowity tydzień. Silnik w klubowym autokarze nie zdążył jeszcze dobrze wystygnąć, a zespół już rusza w kolejną podróż, tym razem do Sosnowca. Ekipa SMSu, mimo, że zajmuje najniższą lokatę w tabeli, w swoim ostatnim występie pokazała, że może być groźna i nie czuje respektu przed żadnym rywalem.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA